niedziela, 18 sierpnia 2013

Powrót do byłych przyjaciół ;3

hej :)) bardzo was znów przepraszam że dlugo nie pisalam ale jakoś nie umiałam znaleźć czasu.
Kilka dni temu moja siostra przyniosła do domu amfetamine, od kolegi tylko troszkę tego było ale obiecała że to jak wyjdzie z domu to od razu wyrzuci choć wątpię w to że to wyrzuciła a zapewne wciągała z chłopakiem, no ale nie moja sprawa. Pytała się czy bym załatwiała jej klientów jeśli by dilerowala bo wie ze mam takich znajomych, ale nie zgodziłam sie i nawet sie cieszę, chyba w końcu zmądrzałam :D  
Dobra już zmieniając temat :D Byłam dziś z moimi byłymi przyjaciółmi się napić i pogadać, nie wiem czemu kiedyś przestalam się z nimi przyjaźnić, chyba najbardziej ze wszystkich lubie ich, jedna ma 17 lat :)) (nie będę wyjawniała imienia) a jej chłopak moj bardzo dobry przyjaciel ma 19 lat, wiemy o sobie wszystko i naprawdę jak się z nimi kolegowałam nie miałam żadnych problemów nie jarałam zioła ani nic (oczywiscie teraz nie palę nic takiego, już dawno rzuciłam ) i chyba dalej zacznę się z nimi przyjaźnić.
I za kilka dni ten mój przyjaciel ma urodziny i chciałabym mu zrobić jakąś niespodziankę, tzn jakiś nie za drogi prezencik tylko nie mam pojęcia co by kupić 19 letniemu chłopakowi, który ma tam swoje zegarki itp na ręce wiec nic z tych rzeczy. Proszę doradzcie mi co mu kupic....
Za kilka dnimi jadę z nimi na kajaki ;3 nie umiem się doczekać :D Tylko nigdy nie byłam na kajakach i troszkę się boję ale chyba dam radę. Przepraszam że tak krótki post, ale nie mam czego wam opowiadać bo nic wiecej sie nie działo :) I już odwdzięczam się za zaległe wasze komcie!! ;3

niedziela, 11 sierpnia 2013

Nowi przyjaciele?

Hejka !! Byłam dziś u mojej jakby byłej przyjaciółki tzn teraz to koleżanki Patrycji, byla u niej kuzynka która będzie do końca wakacji w naszym mieście i kolega Patrycji z którym rok pisałam na gg a dopiero dziś się zobaczyliśmy pierwszy raz... troszkę taki pobudzony :D haahh. Rozmawiałam dużo z kuzynką Patrycji powiedziała mi że woli mnie od patrycji i może ze mną pogadać o wiecej rzeczach, i mówiła że jestem bardziej luźniejsza i rozrywkowa, powiedziała ze podoba jej się w moim towarzystwie i ciągle sie przy mnie śmieje... bo jakby ta Patrycja jest troszkę sztywna itp.. ale bardzo mnie to ucieszyło co mi powiedziała jej kuzynka, widziałysmy sie dopiero drugi raz a wszystko o sobie wiemy, wymieniłyśmy sie numerami i będziemy miały kontakt :) Ten kolega Patrycji bardzo się nie lubi z jej kuzynką hahah :D az mi się chciało z tego śmiać :P Ogólnie chłopaczek spoko tylko pytał mi się czemu pół roku do niego nie pisałam i mówił że wie o mojej przemianie ;o bo mu wszystko patrycja powiedziala o tym alkoholu, fajkach i narkotykach ale wyjaśniłam że już dawno z tym skończyłam... i smutno mi gdy ktoś mi to wypomina...  powiedział teraz też ze skoro ostatnio do niego po długim czasie  napisałam bo mi się o nim przypomniało to znaczy że całkiem nikogo on nie interesuje, nie wiem co to miało znaczyć no ale troszkę mi się go szoda zrobiło. I trochę mnie wkurzył, bo gdy z kuzynką Patrycji sobie na podwórku rozłożyłysmy koc by patrzeć na chmurki ;3 śmiał się i zaczął nas nagrywać, no może to nic takiego ale nie chcę by właściwie to obcy chłopak miał mnie na video...no ale cóż.
Potem doszła do nas moja koleżanka kasia i jeeeeeej bardzo było mi miło gdy kasia i kuzynka patrycji gadały jak sie przy mnie czują itd... chyba dziś mam jakieś szczęście, ale wiem że z Tą kuzynką Pati będę utrzymywała kontakt bo bardzo ją lubię ;3 Ten Kolega Patrycji też ujdzie, pod koniec spotkania powiedział ze na gg mam mu moje numery kom. wysłać :))
Posta spokojnie wam napisałam ponieważ prąd jest od dnia w którym napisałam poprzedniego <3  za co bardzo dziękuję Bogu.
I tak w ogóle wspomnę że jutro są moje szesnaste urodzinki ;3
Myślę że na dziś to tyle i przepraszam że troszkę mogłam was zanudzić :**

aaaa i zapraszam was na bolga z recenzjami filmów http://najlepsze-filmy-dla-nastolatek.blogspot.com/

piątek, 9 sierpnia 2013

Mam pojebanego dziadka

hej kochani :** bardzo was przepraszam że znów tak długo nie pisałam, ani nie wchodziłam na wasze blogi, ale nie dość że na całej ulicy wyłączyli prąd na dwa dni ;o to jeszcze dziadek ciągle wyłącza prąd :( nie podoba mu się że słucham wieczorami muzykę, i że wracam czasem późno do domu chociaż staram się być cicho. Ja już nie mogę, wydaje mi się że mam życiowego pecha, nie dość że ojciec był jaki był, potem znów siostra o czym wam ostatnio pisałam to teraz jeszcze dziadek się na mnie wyżywa!! Dziś w nocy słuchałam sb przez komórkę bardzo cicho muzyki czego właściwie nie słyszał ale jak wszedł do kuchni to niechcąco mi się głośniej włączyło, jak wparzył do pokoju to powiedział mi i mojej młodszej siostrze ( starszej nie było bo u chłopaka jak zwykle siedziała) powiedział że jeśli jeszcze coś usłyszy to nas wyrzuci :O ja juz nie mogę, muszę szybko pogadać z mamą żeby jak narazie coś wynajęła a później ten dom bo chyba cała moja rodzina jest pojebana za przeproszeniem. Ale przynajmniej cieszę się że dziadek nas nie bije jak mój tata kiedyś jak z nim mieszkaliśmy chociaż niedawno mój dziadek uderzył moją młodszą siostrę, która jak widze sobie nie radzi, nawet przez to co przeszłyśmy kiedyś z tatą to jest bardzo zamknięta w sobie, szkoda mi jej ale mam nadzieje że otworzy się z czasem :)
Co do przyjaciół to ta Asia z którą się ostatnio spotkałam prawdopodobnie mnie okłamała z tym że moja siostra młodo straciła dziewictwo, ale szczerze mówiąc nie ufam już właściwie wielu osobom i nie obchodzi mnie już moja siostra co wyprawiała kilka lat temu i co robi teraz.
W ogóle siostra ciągle mi gada by z nią palić tzn gadała do wczoraj :)) od kilku dni nie palę i juz umiem wszystkim odmówić :)) przynajmniej teraz sobie troszkę pieniędzy zaoszczędzę :)) I  jestem z siebie dumna, teraz tylko muszę sobie troszke kondycje poprawić bo idę do tej mundurówki a papierosy jak wiadomo wyniszczają kondycję.  postanowiłam jednak  że pójdę do mundurówki chociaż jetem głąbem z matematyki heh po prostu będę się starała i chodziła na korepetycje :)                Dziś tak w skrócie wam to wszystko napisałam co chciałam :) Zaraz jak tylko będę mogła odwdzięczę się na komentarze zaległe za które bardzo  dziękuję :**

Ps: notkę napisałam kilka dni temu ale dziadek wyciągnął korki więc nie było prądu kilka kolejnych dni, i zapewne za chwile znów wyłączy prąd więc nie wiem kiedy będzie kolejna notka -_-...   W te kilka dni moja mama załatwiła kupno działki na nasz nowy dom  itd. :)) ale o tym napisze w następnej notce :)

czwartek, 1 sierpnia 2013

Akwapark *_* + zawiodłam się na swojej siostrze.

Hej Hej !! Wybaczcie że ostatnio nie dodawałam postów, ale właściwie to nic się nie działo :)
Wczoraj napisała do mnie koleżanka Asia, właściwie to koleżanka mojej siostry ale jakoś się lubimy ;D
Ogólnie byłam z nią od 17 do 23 godz. wydałam znowu pieniądze na fajki, no ale raz za kiedy idzie, ale chyba całkiem rzucę bo nie jestem uzależniona to jeszcze kasę na nie wydaję. Rozmawiałyśmy o mojej siostrze, i myślałam ze straciła ona dziewictwo dopiero w marcu jak miała jeszcze 16 lat, teraz ma 17. Ale okazało sie że kilka lat temu, chyba moja siostra miala z 14 lat poszła na imprezę, potem została u kolegi na noc i się z nim przespała. Jak to usłyszałam to kompletnie się zawiodłam na niej. Po drugie dowiedziałam się że moje kochana siostrzyczka chciała by mieć dziecko ;o tylko że ona jeszcze nie pracuje i nie miałaby jak go utrzymać -_- oczywiście powiedziala koleżaneczkom że jeśli urodziła by w tym wieku to weekendami ona będzie chodziła na imprezy a w ciągu tygodnia ja będę się jej dzieckiem zajmowała. Jest ona popierdolona za przeproszeniem, teraz idę do liceum a potem na studia więc niech nei myśli że jak zrobi sobie dziecko to ktoś je niańczyć będzie za nią. Czasami wydaje mi się że ona zapomniała co kiedyś przeżyłyśmy :(( że tata był psychiczny + alkoholikiem, nawet jak nie pil to zawsze był taki sam, zawsze nas bił a teraz co? ona o tym zapomniała? :( że się taka straszna zrobiła. Nie wraca do domu, przyjdzie tylko jak chce pieniędzy, lub się przebrać czy umyć, jak juz przychodzi to robi awantury, wczoraj powiedziała nam tzn. mi mojej mamie i młodszej siostrze że ma już nas dosyć i nie umie patrzeć na te nasze ryje. Jak to powiedziała to się popłakałam, dałam jej pieniądze za oriflame tzn rzuciłam w nią tymi pieniędzmi wkurzona, trzasnęłam drzwiami i pobiegałam do łazienki płakać.  
Dobra. Teraz pomijając temat. Dzisiaj moja wredna siostra była ciut normalniejsza, i zapytała sie mnie czy pojadę z nią do akwaparku, więc ja oczywiście się zgodziłam ;D bo kocham pływać *_*
Pojechałam z nią i prowadził jej kolega taki o przezwisku ,,murzyn,, ;D Powiedział mi że przez papierosy w Tarnowskich Górach mial cos tam w gardle wycinane bo jakas buła z ropą mu się zrobiła ;o i to przez papierosy ;o nie no ja już całkiem nie palę, jeśli wy palicie to rzuccie naj jak szybciej :)
I oczywiście zrobiłam sobie mega siarę ;o  na fali zjechał mi strój kąpielowy ;o i w chuj dużo ludzi widziało moje piersi o jprdl !!! no ale jakoś sb założyłam i tam miałam tych ludzi głęboko :D
Na dziś to chyba tyle :) więc 3mcie się :**

sobota, 27 lipca 2013

Nie będę mieszkała na wsi!!! Yeaaaaaaaah ;3

Tak się denerwowałam, że moja mama będzie się chciała na wieś przeprowadzić (jeśli nie wiecie o co chodzi to czytajcie poprzedniego posta) , a ja nie nawidze wsi!! Więc powiedziałam mamie że niech ona sobie jedzie tam sama a ja zostaje już u tego dziadka w mieście.
Ona mi powiedziała że też nie chce iść z miasta na wieś więc zrezygnowałyśmy, i moja mama wynajmnie u mnie w mieście mieszkanie jak narazie a potem wybuduje z tych pieniędzy z podziału majątku domek :D Teraz to jestem prze szczęśliwa ;3 Już trudno, moja mama nie będzie miała drugiego auta i w ogóle ale za to będę nadal mieszkała w mieście i szkoła pod nosem oraz kochani znajomi ;3

Mam mały dylemat... przez trzy lata marzyłam o liceum mundurowym.., za pierwszym razem się nie dostałam tylko dali mnie na profil socjalno medyczny potem zanioslam te podanie do mundurówki i powiedzieli że narazie nie podjęli decyzji ale mam przyjść do nich by mnie zapisali pod koniec wakacji. Tylko u mnie w mieście jest bardzo wysoki poziom na mundurówce i boje się ze nie dam rady biorąc pod uwagę to że jestem głąbem z matematyki i czasami zamiast uczyć się wolę wyjść na miasto...
A w Medyku na profilu socjalno medycznym jest niższy poziom i na pewno bym zdała. Siostra mi radzi bym poszła z nią do medyka a wy jak...? Bo nwm gdzie iść do tej szkoły... A biegać też coś mi się ostatnio nie chce ;/
Co do siostry to idzie tam ze mną od pierwszej klasy bo w technikum nie chodziła do szkoły tylko codziennie albo ćpała lub spała u chłopaka więc od września jeśli pójdę do medyka będę chodziła z nią do klasy.

Pomijając temat byłam dzisiaj u cioci i wujka w Bytomiu (woj. śląskie) z siostrą, dziadkiem i wujkiem.
Z siostrą poszłyśmy się przejść i pojechałyśmy tramwajem do galerii Agory, pierwszy raz jechałam polskim tramwajem ;o było prześwietnie bo zazwyczaj jeździłam w niemczech tramwajami ale Polska to co innego jak dla mnie. U mnie w mieście w którym aktualnie mieszkam nie ma tramwajów bo to mniejsze miasto ale jest fajne ;]  Tak mi się spodobało w tym Bytomiu że chyba pojadę tam do ciotki i wujka od wtorku na kilka dni i wyczaję miasto ;3 W Bytomiu niby takie pochmurne miasto czyli szare ale ogólnie atmosfera mi się podoba :)) Myślę że na dziś to tyle :** więc do kolejnego postu :)

czwartek, 25 lipca 2013

Mieszkać na wsi :O !?!?!?!

Witajcie moi kochani :*** jak już wam pisałam mieszkam narazie z dziadkiem, wcześniej mieszkałam z ojcem który mnie bił, i wyżywał się na mnie, siostrach i mamie psychicznie, cieszę się że odeszłyśmy od mojego taty, ale u dziadka też jest ciężko, mamy tylko jeden pokój na cztery osoby + pies.
 mój dziadek jest bardzo wredny, ciągle robi awantury, nie zrozumiecie mnie, co czuję ponieważ nigdy tego nie przeżywaliście, przynajmniej niektórzy. Moja mama z podziału majątku wygrała troszkę pieniędzy na dom ale zanim spłacą nam te pieniądze to 2 lata miną i bede pełnoletnia ;/ , odziwo wczoraj pojechałyśmy do cioci na wieś, ciocia powiedziała nam żebyśmy nie wydawaly tych pieniędzy na dom tylko przeprowadziły się do niej, i kupiły sobie z tych pieniędzy drugie auto i wydały na co chcemy... tzn. fajnie tam u starszej cioci jest, odremontowała dom  i jest dużo pokoi nowoczesnych ogólnie czadowo, tylko problem w tym że to wieś ;o ja nigdy nie lubiłam wsi, oraz nie lubiłam ludzi ze wsi, a teraz jeśli miałabym tam mieszkać, to tak żałuję tych słów które wypowiedziałam kiedyś moim koleżankom które mieszkają na wsiach... myślałam że ci ludzie są bardziej wieśniaccy a teraz sama bede tam mieszkała.
Wystarczy że pomieszkam tam z  3 lata, potem studia i się wyprowadzam więc źle nie bedzie a plusy są tez takei ze bedzie stac moją mame na prawo jazdy do mnie jak będę zdawała, na studia i nawet auto dla mnie!! :D więc może też powinnam się tam wyprowadzić :)) Może troszke bede się bała spać bo niedawno umarł syn mojej cioci :( i jej mąż czyli dwóch wujków, a ja się tak bardzo boje miejsc w których ktoś umarł .
Minusem kolejnym jest też to że będę miała troszkę daleko do szkoły, zimą autobusem będę musiała jeździć, a w jesien i lato oczywiście rowerem *_*.  Proszee podajcie mi jakieś jeszcze plusy mieszkając na ,,wsi ,, bo nie dość że jest daleko od miasta to to wies ;o .

poniedziałek, 22 lipca 2013

Filmowy weekend ;)

Witajcie :)) Tą sobotę i niedzielę spędziłam oglądając filmy tak więc napisze krótkie recenzje, może wam się spodobają i obejrzycie któregoś ;p
Jeśli lubicie Cameron Diaz to polecam wam z nią film, ,,Zła kobieta,,  Elizabeth Halsey (Cameron Diaz) jest nauczycielką, której nie zależy. Jest wulgarna, bezwzględna i zupełnie nieodpowiednia na to stanowisko. Pije, pali i marzy tylko o tym, żeby jak najszybciej rzucić tę robotę. Porzucona przez narzeczonego, rozpoczyna intrygę, której celem jest uwiedzenia przystojnego i bogatego Scotta (Justin Timberlake). O jego względy musi jednak walczyć z energiczną Amy (Lucy Punch) jednocześnie odrzucając uporczywe zaloty nauczyciela wychowania fizycznego (Jason Segel). Knowania Elizabeth i ich nieoczekiwane konsekwencje zszokują jej uczniów, współpracowników, a co więcej nawet ją samą. Film nawet podobał mi się bardzo, ponieważ nie dość że lubię tą aktorkę to czasami można było się pośmiać :D Więc polecam <3 





Kolejny film który przypadł mi do gustu to  ,,Jeden dzień,, Emma (Anne Hathaway) i Dexter (Jim Sturgess) poznają się w noc ukończenia szkoły - 15 lipca 1988 roku. Ona jest dziewczyną z klasy robotniczej, ma ambicje, marzy o uczynieniu świata lepszym. On jest bogatym uwodzicielem, który pragnie, by świat układał się tak, jak on tego pragnie. Postanawiają spotykać się ze sobą 15 lipca, każdego kolejnego roku. Przez  następnych dwadzieścia lat dowiadujemy się o ich miłościach, złamanych sercach, sukcesach, ziszczonych nadziejach i niespełnionych marzeniach.Film polecam wszystkim osobom. Miło się oglądało :))








Oraz ,,Jak urodzić i nie zwariować,, Komedia w gwiazdorskiej obsadzie na podstawie bestsellerowego poradnika dla przyszłych rodziców "W oczekiwaniu na dziecko". Poznaj pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji, splatające się ze sobą historie pięciu par, które stają przed wyzwaniami zbliżającego się rodzicielstwa. Guru fitnessu Jules i gwiazdor tanecznego show Evan odkryją, że celebryckie życie na wysokich obrotach to nic w porównaniu z przygotowaniami do porodu. Wendy właśnie znajduje się w epicentrum burzy hormonów, a gromy, z imponującą precyzją, trafiają w jej męża Gary'ego. Alex, uczęszcza na spotkania "bracholi" – świeżo upieczonych ojców, którzy mówią, "jak to naprawdę jest". Rosie i Marco mają z kolei problem z zupełnie innej beczki: co zrobić, kiedy dziecko pojawia się jeszcze przed pierwszą randką rodziców? Wszyscy oni będą musieli odpowiedzieć sobie na pytanie: jak urodzić i nie zwariować…
Czyli jak mówi tytuł filmu,  jak urodzic i nie zwariować, film mi sie podobał, aktorzy też dobrzy :D


Mam nadzieję że jeśli nie macie czegoś oglądać to ktoś skorzysta :))
Oraz jeśli macie chwilkę to wejdzcie na ten blog http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/
i klikajcie w banner Sheinside, wystarczy tylko kliknąć, a będzie to wiele znaczyło dla dziewczyny prowadzącej tego bloga :) Pozdrawiam :**

sobota, 20 lipca 2013

Siemka ;]

Witajcie Kochani :** dziękuję wam za poprzednie komentarze, bardzo podniosły mnie na duchu :)
Jak już wam pisałam, prawie rozwaliłam związek własnej siostry (jeśli nie wiecie o co chodzi, czytajcie poprzedniego posta).  Wczoraj moja siostra wróciła do domu... powiedziała mi że jej chłopak powiedział że jestem popierdolona że na siostrę wypisuje kłamstwa :( choć jak już wam pisałam że ja pisałam mu  prawde, to moja siostra kłamała i mu wymyśliła historyjke że ten jej kolega jest naszym kuzynem, po moim smsie do niego, ona go przekonała że kłamałam. Jak mi siostra powiedziała te słowa co on na mnie nagadał, i na dodatek przy mojej mamie powiedziała o moim byłym którego ukrywałam przed moją mamą, powiedziałąm mamie że jadę po cukier, a wzięłam rower i pojechałam do koleżanki cała rozpłakana żeby się wyżalić. Wczoraj po prostu znów siostra  najechała mi na psychikę i prawie cały dzień po cichaczu płakałam. Przecież napisałam jej smsa że przepraszam, że mam wyrzuty sumienia chociaż nawet nie żałuję bo prawda jest najważniejsza, to ona zignorowała to. No ale cóż, jak już chce okłamywać swojego chłopaka to niech okłamuje, nie interesuje mnie już to ale gdy kiedyś mi się coś zapyta to na pewno nie będę kłamała.

Na szczęście dzisiaj jest już lepiej... gdy gadałam z moja siostrą to powiedziała mi że nie jest zła na mnie i że wie że już więcej tego nie zrobię bo mnie zabije. Nie zrobie już więcej tego, ale wiem swoje, i wiem że ona owinęła swojego chłopaka wokół palca że wierzy w każde jej kłamstewka. Po prostu nawet jak się wyprowadzimy i przyjdzie on kiedyś do nas to nawet za te słowa które na mnie powiedział i bardzo mnie zabolały nie będę z nim rozmawiała. W końcu był on 7 lat narkomanem, nie jest święty, nie skończył szkoły, i nawet dwie koleżanki od mojej siostry przez niego płakały czyli ze mną razem trzy dziewczyny, najechał nam za mocno na psychikę. I uważam że jest bezczelny, bo nie powinien obrażać siostry swojej dziewczyny. Ale postanowiłam sobie że nie będę się wtrącała. Niech sobie żyją własnym życiem. Ja mam swoje.

Pomijając temat. Na siłownię przestałam chodzić gdy się dowiedziałam, że nie bede chodziła do mundurówki, ale jak już wiem że mnie przyjęli za drugim razem. To na podwórku wieczorem godzinkę biegam, żeby poprawić kondycję :)

Teraz chciałabym wam przedstawić moje ulubione blogi, na które wchodzę praktycznie codziennie :)

Oto pierwszy http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/ dziewczyna prowadząca, tego bloga dodaje codziennie posty, robi konkursy, oraz nawet jeśli ma 50 komentarzy, za każdego się odwdzięcza.
Teraz mój drugi ulubiony blog http://sali-pno.blogspot.com/ prowadząca bloga aktualnie przez jakiś czas postów pisała nie będzie ale, z pewnością niedługo zacznie więc wbijajcie do niej.
I mój trzeci ukochany blog http://najlepsze-filmy-dla-nastolatek.blogspot.com/ dziewczyna pisze recenzje filmów, i na prawdę jak przejrzycie sobie jej posty to znajdziecie jakiś film dla siebie :) ja znalazłam :D  Myślę że chyba tyle chciałam wam napisać :) Pozdrawiam :**


czwartek, 18 lipca 2013

Bez tytułu, post o kilku dniach.

Hejka.  W Poniedziałek moja mama powiedziała że pojedzie jutro (czyli we wtorek) z moją młodszą siostrą do Częstochowy, więc postanowiłam zabrać się z nimi. Ostatnio w nocy nie śpie, tylko kłade się spać około 6 lub 7 rano i spię do 15 w południe. Bałam się że zaspie zeby wstać, więc nie spałam całą noc by rano wstać i obudzić siostrę i mamę bo o 6:30 był pociąg :)) tak więc tak zrobiłam. Pojechałyśmy i musiałysmy czekać 3 godziny do otwarcia galerii ;o  ja bez spania i wgl troche muliłam... moja mama weszła do koscioła ja już byslałam ze ona tam zamieszka, tak długo siedziała ;o potem usiadłysmy sb, i miałam bułkę, zaczęłam karmić ptaszki i bardzo bardzo dużo było ich koło mnie :) niektore mi z ręki jadły :D to było cudowne.
Potem 2 godz siedziałysmy... w końcu otworzyli. Kupiłam sobie 7 bluzek z krótkim rękawem i trzy bluzy czyli ogl 10 ciuszków :D. jak pojade za miesiac tez tyle kupie i wyrzucę wszystkie stare ;p


Jadąc w pociągu rozmawiałam z moją mama o dzieciach, i moja mama jeszcze niedawno nei chciała mieć wgl dzieci więcej a jak jej chłopak, przyjaciel zapytał się czy chciałaby dziecko to już myśli o tym poważniej, i bardzo chciałabym jak sie wyprowadzę mieć młodszą siostrzyczkę <3 nawet już oszalałam i za 1.99zł kupiłam skarpetki do niemowlęcia hahah :D jak to ja. Mam nadzieję że moje marzenie się spełni.


Pomijając temat prawdopodobnie moja siostra i jej chłopak prze ze mnie się pokłócili i nie mam pojęcia czy do siebie wrócą :(( moja siosta jest straszna, podała się w mojego tate i mnie szantazuje, okłamywala swojego chłopaka ze jej kolega to nasz kuzyn, tak sie dzis na nia wkurzyłam ze mu napisałam prawdę że to nie nasz kuzyn i nie mam pojęcia kim ten chłopak jest do mojej siostry, poprostu nie wytrzymałam, nawet miałam przez nią mysli samobójcze przez chwile, tak mi najechała na psychike :(  I troche mam wyrzuty sumienia, ale nie żałuje ze mu to napisałam, bo jak on do niej zadzownil to ona mi powiedziała, zaszantazowała mnie ze jak grzecznie mu nie napisze ze kłamałam (chodz pisałam mu prawde) to nie odda mi moich 50 zł :(( wkurzyłam się  i powiedziałam ze niech sb zeżre moje pieniądze i nic juz od niej nei chce.

Jak juz wam pisałam ze nie dostałam sie  do mundurówki, a do liceum medyczno socjalnego :(( dzis sie dowiedziałam ze w mundurowce sa wolne miejsca wiec jutro zanosze podanie, czyli moje marzenie sie spełniło :)) idę do mundurówki :D Yeaaaaaaaaaaah <3

Sorry że dziś tak dużo ale musiałam wam to napisac, i bardzo dziękuję za tyle nominacji ale nie chce mi się robić znów o tym postów, ale na prawdę jeste wdzięczna :))

niedziela, 14 lipca 2013

Nocka u koleżanki ;3

Witajcie ;)) wczoraj wieczorem koleżanka Martyna do mnie napisała że ma wolną chatę bo jej rodzice pojechali na wesele więc mnie zaprosiła. Zabrałam ze sobą starszą siostrę żeby załatwiła piwo bo w końcu jestem nie pełnoletnia a ona ma starszego chłopaka więc nam kupił kilka piw i fajki.
Jak już byłam u Martyny wyżaliłam jej się co zrobił mi kiedyś chłopak a ona powiedziała mi tajemnice swojego chłopaka ze miał problem z heroiną, był na odwyku itd... :(
Włamałyśmy się na konto z fb mojej siostry i do wielu ludzi pisaliśmy,,mam chcicę na ostry seks,, ,,jutro robimy to na chodniku, bedzie porno,, i takie tam peirdoły :D dużo osob się zczaiło ze to włam a jeden chłopak w to uwierzył, powiedział kolegom którzy zjarzyli że to żarty, i jak uświadomili to temu co uwierzył że to żarty prawie sie rozpłakał :D hahahaah. Potem zrobiłam niezłego karniaka Martynie o którym nie będę już pisać ;)) Później około 1:30 wpadło dwóch kolegów mojej siostry więc po nich wyszliśmy przed klatke, ogólnie jeden taki dorosły i mnie wkurzał a drugi hahahaah :D taki wesoły, opowiadał co robił jak był najebany, że rzucał kamieniami w police, przestawiał znaki drogowe itd... jprdl co za człowiek :D i na dodatek rozjebał swoje auto :))  wypiliśmy tam kilka piw, ci chłopacy mieli wódkę, wredna starsza siostra mi nie pozwoliła pić więc trudno. O 3:00 Musielismy juz isc do domu wrazie gdyby rodzice Martyny wrócili wcześniej. Ci chłopacy podprowadzili mnie i moja siostrę niedaleko domu, ja się tylko modliłam bo nie szli pod nasz dom z nami bo tak się jeden darł że było slychać na całą ulice :D Ogólnie impreza udana ;)
Teraz jadę z siostrami i mamą na mecz więc kończę :**

piątek, 12 lipca 2013

hej hej ! :)

Parę dni temu napisałam do kumpeli i poszłyśmy na rowery, ogólnie zauważyłam że nie mam tak dużo fałszywych przyjaciół, tylko wystarczy że napiszę do niektórych to z chęcią ze mną wyjdą czyli muszę z nimi trzymac :))
Wstąpiłyśmy do biedronki i kupiłam sobie marchewki, heh bo wkońcu na marchewki sie przezuciłam i bardzo się od nich chudnie tak więc polecam :)). Wzięłam moje ulubione cuksy i sok który po otwarciu mi się rozpierdolił ;D Ostatnio znalazłam przecudowne miejsce ^^ przystanek hahha tak więm dziwnie to brzmi przystanek, ale naprawdę siedząc na nim widzę zachód słońca, most i dużo  pięknych widoków.
Powiedziała mi ona że jeśli pojade kiedyś do tej anglii to pojedzie ze mną żeby nie było mi tam smutno. Bardzo mnie to ucieszyło i zrobiło mi się miło ;)).
Przed wczoraj byłam z mamą oglądać dom w moim mieście który sprzedaje babka mieszkająca w stanach zjednoczonych. Było w nim przecudownie i pokoje urządzone bardzo bogato, mam nadzieje ze moja mama kupi akurat ten dom i kiedyś dodam zdjęcie mojego pokoju :))
Chcę zrobić sobie trzeci kolczyk w uchu, nigdy nie miałam robionego igłą tylko pistoletem, ale pistoletem sie długo goi i nwm czym zrobić bo u mnie w miescie robią tylko pistoletam a sama boje sie robić igłą...
Schudłam kolejne kilo :D tylko dlatego ze nei jem w ogóle słodyczy :)) bardzo się ciesze i neidlugo pochwale wam się swoim płaskim brzuchem :)) Nie piszę już wam więcej bo strasznie bolą mnie oczy od wszystkiego i mam strasznie rozdrażnione :( tak więc przepraszam za tak krótki post.  Pozdrawiam :**

wtorek, 9 lipca 2013

Pogrzeb wujka

Witajcie, w sobotę był pogrzeb wujka (brata mojego dziadka) więc ja dziadek i moja siostra pojechałyśmy. Ja i moja siostra jak zwykle jakies odpały robiłyśmy ;o  hahaha o mało co to byśmy się na pogrzeb spóźniły ;D. Mój dziadek był przy kościele a my udawałyśmy że idziemy sie wysikać w las a poszłyśmy zapalić, ja nawet nie chciałam bo moja siostra pali setki a nie lubie mocnych więc stałam na czatach :D wrazie czego by nikt z rodziny nas nie zauważył, moja siostra miala jeszcze pół fajki  a trumna przyjechała, wszyscy zaczęli wchodzić do kościoła a my jedyne leciałyśmy haha ;D żeby zdążyć i zając miejsca, na szczęście na ostatni moment zdążyłyśmy ;) ogólnie wierze w Boga ale nie chodzę do kościoła, więc tak jakby nie znam tych wszystkich modlitw ani piosenek kościelnych. Ludzie za nami właściwie to stare dziadki za nami tak głośno śpiewali i fałszowali ze myślałam ze buchne ze śmiechu :D jeny połowa osób płakała że brat mojego dziadka nie żyje a ja i moja siostra czerwone ze śmiechu. Wiadomo że troszke mi smutno bylo że wujek nie zyje ale tak myślę że wszyscy kiedyś w koncu umrzemy, a dobrze że on umarł bo juz sie meczyć nie musi, a często chorował. Po mszy pochowali go, mialam zanieść na grób kwiaty haha :D ja wystraszona ze źle poloże poszłam zaniesc je, i nie było miejsca poprostu wszystko zajęte innymi kwiatami było, więc moje rzuciłam na inne i jak się odwrociłam to podobno wpadły do tej dziury na trumne :O o ja pier :D. Ja i moja sisotra pojechałyśmy na pogrzeb z myślą że sie potem najemy, :) ciocia do nas podeszła i powiedziała gdzie mamy przyjechać na ten obiad bo wynajeła sale, moj dziadek nei chciał tam być wiec nas podwiozł na tą wioche tak powiem :)  i było wiele osob i starych ludzi ktorych nie znałysmy haha siadłysmy sb w jenym miejscu ja zjadłam rosół, troszke drugiego dania, i  bardzo duzo ciasta ;o tak mnie brzuch bolał ja ja pierdziele, jak nikt nie patrzal to z siostrą postanowiłyśmy zajebac jeszcze ciasta, fanty i kilka napojów :D Jak to my. Moja siostra zjadła 18 klusek :D ona je po prostu kocha. Koło nas dziedział dziadek, jedna starsza babka i ich syn, był on około w naszym wieku, jego mama zaczęła do nas napierdalać kim my jesteśmy i jak sie dowiedziala ze to my to powiedziała ze cala wies slyszala o naszych przypałach z dziecinstwa jakie tam zrobilysmy, jej syn prawie buchnął śmiechem :)) ale dosyć fajniutki był :D haha  Potem poszłysmy sie przejsc, gadałyśmy z ludzmi z rodziny itd... Nie będę już wam nic pisała szczegółowo bo nie chce mi się ;))

poniedziałek, 8 lipca 2013

Libster Blog Award po raz pierwszy :D

Witajcie :D Zostałam nominowana pierwszy raz do libster blog award przez http://happiness-29.blogspot.com/ za co bardzo jej dziękuję :**.




Czym właściwie jest LBA ? 
,,Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie  watorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”

Moje odpowiedzi:

1.Co skłoniło cię do założenia bloga?
-prowadzę bloga zamiast pamiętnika, ponieważ wiem że tutaj siostry mnie nie znajdą, a zawsze ktoś obcy może doradzić mi w trudnych sytuacjach ;)

2.Czym się interesujesz?
-uwielbiam pływać, czytac książki o wampirach, grać na gitarze, oraz uwielbiam oglądać filmy o FBI

3.Twój ulubiony film?
-,,A więc wojna,,

4.Jakie miejscy chciałbyś odwiedzić?
-miejsce w którym się urodziłam czyli Krefeld, bardzo tęsknię za tym miastem... i Paryż. A w Anglii chcę kiedyś zamieszkać

5.Jaki jest twój ulubiony blog?
-http://sali-pno.blogspot.com/

6.Co sądzisz o przyjaźni przez internet?
-nie jestem temu przeciwna ponieważ nawet w internecie możesz znaleźć tego najlepszego przyjaciela o którego trudno w realu

7.Jaka jest twoja ulubiona zabawa z dziecinstwa?
- zabawa w chowanego :D

8.Wolisz psy czy koty?
-nie nawidze kotów, jak już to psy

9.Jeśli mogłabyś zmienić imię to jakie byś wybrała?
-Olivia lub Jessica

10.Wyglądając przez okno w twoim pokoju co widzisz?
-hahah :D widzę ulicę, drzewa i szkołę

11.Wolisz góry czy może?
-to i to, góry ponieważ po prostu lubie, a może bo są różne atrakcje itd...





Blogi które nominuję
1. http://sekretczerwonejszminki.blogspot.com/
2. http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/
3. http://lovemydreams18.blogspot.com/
4. http://sali-pno.blogspot.com/
5.http://glamorien.blogspot.com/
6.http://zaczytanakasia.blogspot.com/
7.http://cutebeautylovee.blogspot.com/
8.http://mbmalie.blogspot.com/
9.http://piink-glasses.blogspot.com
10.http://pasympisze.blogspot.com/
11. http://patka-papatka.blogspot.com/

Moje pytania;
1.Twoje największe marzenie?
2.Twój ulubiony napój?
3.Twoja ulubiona potrawa?
4.Czego najczęściej słuchasz?
5.Masz prawdziwego przyjaciele?
6.Masz jakieś zwierze? Jesli tak to jakie i jak ma na imię?
7.budyń & kiśiel?
8.Jaką miałeś średnią na koniec tego roku?
9.Twój ulubiony przedmiot w szkole?
10.Palisz, Pijesz?
11.Co robisz w wolnej chwili?


sobota, 6 lipca 2013

Noc w piekarni :D !

Joł Joł :D dzisiejsza noc była przecudowna <3 ! . Po siłowni około 21 przyszły po mnie koleżanki :D. Jedna miała urodziny więc poszłyśmy po dwa jabole, siadłyśmy na ławce i zaczęłyśmy pić. Zachciało nam się jeść więc poszłam do domu zrobić kanapki, jak juz do nich przyszłam to jedna była najebana więc ledwo co się trzymała :D haah. Jedna koleżanka kiedyś przyjaźniła się z moją siostrą i powiedziała mi wszystkie rzeczy które miałam z siostrą w tajemnicy a poszła i je wydała :(( to właśnie dowiedzialam się dziś od koleżanki... Przykro mi że mam taką siostrę, której nie mogę zaufać ;(( . Potem poszłyśmy na rynek i było przed godziną 00:00, koleżance zachciało się do ubikacji, więc poszłam z nią do parku się załatwić, po drodze zajebałyśmy  kwiatki z drugiego rynku i zrobiłyśmy bukiecik do tej która miała urodziny ;)). Jak już wróciłyśmy złożyłyśmy jej życzenia, i dałyśmy bukiecik :D. Zaczęłyśmy śpiewać głośno sto lat na rynku aż jakiś pan się do nas dołączył ;)) chociaż myslałyśmy ze cały rynek się dołączy, ale ludzie tylko patrzeli jak robimy sobie siare :d
Potem poszłyśmy na BiPi usiąść, potem znów na rynek, i jakiś menel podszedł przed naszą ławkę, i zaczął napierdalać jak jakiś pijak coś nie zrozumiałego ;)) Potem patrzymy i widziałyśmy na spodniach coś stojącego ;O moja kolezanka do niegoo, ,, a weź ty spierdalaj i zapnij rozporek bo coś ci kurwa stoi,, hhaaaha ;D okazało się ze to na szczęście tylko pasek ze spodni ;)) . Kolejny gościu podszedł i kompletnie nie wiem czego chciał, powiedział nam że jesteśmy fajne i obiecał że przyniesie nam szlugi, chociaż złamał obietnice i nie przyszedł . Ta co miała urodziny i ta druga najebana musiały już iść więc na rynku spotkałam moją siostre i jej kooleżankę, postanowiłam zostać z nimi, ta koleżanka mojej siostry ma na imię paulina i ma 19 lat, ogólnie wydaje mi się wporządku tylko, słyszałam że wciąga amfetamine i pali marihuane, więc już to rzuciłam i nie chcę się w to znów wkręcić....
Ja moja siostra i Paulina poszłyśmy do chłopaka od pauliny do pracy :D jest on piekarzem więc poszłyśmy do piekarni, a wcześniej kupiłyśmy sobie piwo, ogólnie nie przepadam za piwem ale pomarańczowe jest ok. siedziałyśmy tam pijąc piwo, bylo cieplo ;o heh i ogólnie oglądaliśmy jak pracują piekarze s nocy :D siedziałyśmy tam kilka godzin, świetnie się bawiłam, zjadła pizzerkę świerzą i bułkę, jak chłopak Pauli nie patrzył zajebałam do woreczka kilka pizzerek, i bułkę, pączka itd,, takie tam ciastka ;D potem pozwolił nam więc musiałyśmy szybko zabrać chleb (świeży <3) i musiałyśmy uciekać by nikt inny z pracowników nie zauważył :). Jak już paula poszła do domu około 3 ileś, ja z moją siostrą poszłyśmy do nocnego sklepu kupić po batoniku, i dałysmy sklepowej ciastko z piekarni :D haha jaka zadowolona była :D. Poszłyśmy do domu była 4:00 i położyłyśmy się spać :D hahah ta noc była śmieszna ;D  Mam nadzieję że niektórymi słowami nikogo nei uraziłam ;)
PS: co do szkoły to wczoraj byly wynniki i nie dostalam się do tej klasy mundurowej bo za dużo chętnych było ;( na początku byłam załamana ale przyjęli mnie do szkoly socjalno medycznej :) to takie liceum, które trwa 3 lata i tez moge byc policjantką czy coś w kierunku medycznym :D Nawet jestem zadowolona :)
 Pozdrawiam :**

wtorek, 2 lipca 2013

Odchudzanie

Witajcie kochani ;) Ten post będzie bardziej dla dziewczyn które chcą schudnąć lub poprawić swoją kondycję. Tak więc mam nadzieję że ten post pomoże wam coś...
Otóż jak już wspominałam od dwóch tygodni chodzę na siłownię, trenerka poleciła mi na wzmocnienie kondycji pewne tabletki tak zwane L-karnityna, podobno nic nie szkodzą więc co mi szkodzi? Kupiłam sobie takie z najgorszej firmy, to znaczy z najtańszej ;) wiadomo, jeśli macie pieniądze to polecam te z lepszych firm za duże pieniądze. Ja mam z firmy naturell za około 20 zł tak wyglądają moje jak na zdjęciu ;) jest ich 60 sztuk , nie łykam ich nie wiadomo ile na dzień tylko pół godziny przed siłownią biorę jedną, podczas ćwiczeń jak zaczęłam je brać mam więcej energii, mogę więcej ćwiczyć i w ten sposób poprawiam sobie kondycje ;) poprostu nie męczę się tak jak wcześniej, więc na prawdę polecam.
Jeżeli chcecie schudnąć to musiałybyście brać te tabletki i ćwiczyć!! bez ćwiczeń nie schudniecie, oraz wiadomo mniej jeść :D Co do ćwiczen to tak około 60-90 minut dziennie, lub co dwa dni ;) ja ćwiczę co dwa dni ponieważ miesnie muszą mieć czas na regenerację. Kiedyś jak ćwiczylam codziennie, zaczęły robić mi się skurcze i byłam strasznie przemęczona więc nie polecam. Na internecie możecie znaleźć dużo złych opinii o tych tabletkach ze szkodzą czy coś, ale jak mi trenerka mowiła i jak sądza lekarze, gdyby ten lek był niebezpieczny to wcale nie bylo by go w aptekach. Jeśli będziecie brały neiwiadomo ile tych tabletek na dzien, i przetabletkujecie się to co się dziwić że dziewczyny mają skutki uboczne. Mam nadzieję że ta notka komukolwiek pomoże...Oczywiście jeśli się odchudzacie, lub poprawiacie kondycje bez żadnych tabletek to gratuluje ;) to jest tylko taki dodatek jak dla mnie do ćwiczeń. Pozdrawiam ;**

niedziela, 30 czerwca 2013

Filmowa niedziela


Dziś kompletnie nic nie robiłam ;) Tylko leżałam cały dzien w łóżku oglądając filmy. Więc polecę wam moje ukochane *o* które oglądałam dziś pierwszy raz. Tak więc jeśli lubicie filmy romantyczne, lub filmy akcji to polecam ,,A więc wojna,, przecudowny film :D i nawet śmieszny ;]  Tutaj macie krótki opis: Dwaj tajni agenci zakochują się w tej samej kobiecie i rywalizując o jej względy wypowiadają sobie wojnę na śmierć i życie, korzystając z doświadczeń, które zdobyli w ciągu wielu lat wykonywania skrajnie niebezpiecznych zadań.. To jest pierwszy film który mi się strasznie spodobał, a drugi to,, eurotrip,,  :D Też bardzo fajny film ;)  Tutaj krótki opis:Film opowiada o losach świeżo upieczonego absolwenta szkoły średniej Scotta Thomasa. W dniu ukończenia liceum opuszcza go dziewczyna, jego życie zaczyna się walić. Po powrocie do domu otrzymuje maila od "Mieke", przyjaciela z Niemiec. Internetowy znajomy proponuje mu spotkanie. Przerażony męskim brzmieniem imienia Scott uznaje, że "Mieke" to kolejny internetowy świr, który przez sieć poszukuje partnera, zniesmaczony blokuje więc dostęp do swojej skrzynki. Tu film mógłby się skończyć, jednak brat uświadamia Scotta, że Mieke to żeńskie imię i chłopak postanawia wyruszyć na poszukiwania mailowej przyjaciółki.  
Inne filmy które oglądałam niezbyt mi się podobały :D Niedawno oglądałam nowy film ,, Wiecznie żywy,, tylko że trzeba czytać napisy ;) ale naprawdę POLECAM !! <3 
Z seriali najbardziej kocham ,, skins,, jest to mój ulubiony brytyjski serial w którym gra nicholas hoult *_* poprostu kocham tego aktora :D.


Teraz nie mam pojęcia co fajnego mogę obejrzeć ;( nigdzie nie umiem nic znaleźć, mam nadzieje ze mi polecicie jakies filmy :D 

sobota, 29 czerwca 2013

Wakacje!!

  Witajcie ;) Przepraszam że dwa dni nie dodałam żadnej notki, ale brak czasu mi na to nie pozwolił.
Od poniedziałku do czwartku nie było mnie w szkole, od jakiegoś czasu mam problemy ze spaniem więc zasypiałam dopiero około 4:00 i wstawalam w dzień i tak co noc, więc bałam sie ze zaśpię na zakończenie roku to wolałam z czwartku na piątek nie spać by się nie spóźnić i wyrobić z czasem :)
Jak już wam pisałam nigdy nie dogadywałam się ze swoją klasą... ale jak wszyscy płakać zaczęli i tak pomyślałam że już nigdy z nimi nie siądę do ławki to tak smutno mi się zrobiło, więc musze ich zapamiętać jedynie z jak najlepszej strony. Najśmieszniejsze w całym zakończeniu było to że jak nauczyciele zaczęli płakać że odchodzimy ;D chłopacy w moim wieku wyszli na środek, załączyli muze, ściągnęli garniaki rzucając w tył ;D powiedzieli ze pragną zaśpiewać piosenkę chociaż nie każdy potrafi ;) strasznie fałszowali, ale nauczyciele tak się zdziwili ze oni płaczą a tu chlopacy śpiewają ,, to już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni itd, itd,, wszyscy zadowoleni jak nwm ;D. Mój kolega z klasy kupił takiego szczurka czy mysz sama nwm co to było z czerwonymi oczami i chciał póscic na zakończenie na środek hali, ale niestety nasz wychowawca go zobaczył i kazał schować by dyrektor nie zauważył ;DTak mi sie ten szczurek spodobał... był cały biały i taki oswojony i prześliczny  ze chyba sama sobie takiego kupię ;]  Ogólnie zakończenie roku uważam za udane ;)
Po zakończeniu poszłam z koleżanką zanieść kopię świadectwa i egzaminu gimnazjalnego do liceum klasy mundurowej... spotkałam starą koleżankę która jak ja idzie do klasy mundurowej, opowiedziałam jej swoją sytuację z ocenami, ze mam takie slabe i cały rok zawaliłam, a ona do mnie ze jak sie dostane to mnie przypilnuje i nie pozwoli mi wychodzić ze znajomymi, tylko się uczyć :D  Okazało się jeszcze że muszę napisać życiorys... OMG nwm jak ja to napisze ;o !! No ale cóż... jak mus to mus.
Strasznie się boje że sie nie dostane, a wiecie jak bardzo mi zależy więc proszę!! trzymajcie kciuki ;( muszę się dostac ....
Jeszcze dodam ze tak spodobała mi się ta mysz od kolegi ze chyba sobie taką kupię *_*.
                                                                  Już wam nie przynudzam :D więc konczę Pozdrawiam ;**

środa, 26 czerwca 2013

Moje Marzenia ;)

   Moim największym marzeniem, jest wyjechać za 3 lata do Anglii dokładnie do Londynu, jest to miasto które może spełnić nasze marzenia *_* . Mam nadzieję że jak skończę liceum to moje plany się powiodą.
Zawsze chciałam po liceum pójść w Polsce na studia ale stwierdziłam że życie jest jedno i po co marnować tutaj tyle lat na studiach skoro w Anglii policyjne trwają tylko trzy lata, więc byłabym jeszcze młoda jak skończę szkołe... jak dla mnie to spooko :D Od dziecinstwa uczę się grać na gitarze i zawsze myślałam ze zostanę kiedyś z zawodu jakimś muzykiem lub aktorką, troszkę zmieniłam plany ponieważ chciałabym być także policjantką więc i studia policyjne mogą być i do tego jakies castingi muzyczne czy aktorskie  w Londynie. Nigdy nie wiadomo co nam życie przyniesie :).
   W moich kolejnych planach jest zrobienie sobie tatuaża ,,Never Lose Hope,, - nie trać nadziei
O coś takiego mi chodzi jak na zdjęciu:
na nadgarstku lub w innym miejscu ;)
   Zbyt wielu marzeń nie mam.... jak  narazie wystarczy mi to że mieszkam bez taty i mogę spokojnie żyć ;) Najważniejsze w życiu jak dla mnie jest bycie szczęśliwym.




Siostra mi powiedziała że jej nowa koleżanka też była bita przez ojca.. nie skończyła szkoly bo musiała wyjechać do pracy żeby zarobić i pomóc mamie i młodszym siostrom, moja siostra dowiedziała się o tym jak zauważyła ze ta nowa ciągle chodzi w tym samym, podobno ubrań w ogóle nie ma co jest przykre wiec jej postanowiłysmy pomóc i dać jej kilka naszych ciuchów :) Mam nadzieje ze sie ucieszy. Dzisiaj znów nie byłam w szkole :D mam zamiar pójść dopiero w piątek po świadectwo :P Teraz to tylko leże, siedzę na necie, jem Kogel Mogel i odpoczywam od ćwiczeń na siłowni ;)     Pozdrawiam :**

wtorek, 25 czerwca 2013

Nudny dzień...

  Od tygodnia chodzę na siłownię, tzn. biegam, jeżdżę na rowerku, oraz ćwiczę na orbitku, jestem z tego zadowolona ponieważ czuję sie lżej i wszyscy mówią że schudły mi nogi :D Dziś nie było mnie w szkole i nie robiłam nic specjalnego oprócz siedzenia na necie i spania :D
  Ostatnio będąc w centrum handlowym spotkałam mojego starego przyjaciela, i jego dziewczyne-starą  przyjaciółkę... umówiliśmy się że spotkamy sie wieczorem w barze więc poszłam, zawsze byliśmy najlepszymi przyjaciółmi więc z nim mówiło mi się na luzie, ona wydawała się jakby była zazdrosna, przykro mi z tego powodu bo kiedyś nie umiałyśmy wytrzymać dnia bez rozmów a teraz odziczała i w ogóle ze mną  nie gadała :( i zła była ze on rozmawia ze mną, a mniej z nią, w końcu on ją kocha więc nie wiem co ją tak denerwowało...
   Strasznie się boję... w tym roku zawaliłam wszystkie oceny, więc świadectwo będzie słabe, a kończę gimnazjum i dałam podanie do liceum do klasy mundurowej, bardzo mi zależy na tym kierunku i nie mam pojęcia czy się dostane.. jeśli nie to nie wiem co zrobię ze swoim życiem bo na niczym innym mi nie zależy.
Chociaż słyszałam że jeśli czegoś bardzo się chce to trzeba w to wierzyć i to się spełni, więc mam nadzieje ze wszystko pójdzie po mojej myśli ;)

Teraz pomijając temat polecę wam moją ukochaną książkę ,,Piękni i Martwi,, <3    
Opowieść o pragnieniu miłości, niebezpieczeństwie i przeznaczeniu.

Niesamowita love story o niebezpiecznym uczuciu, za które można zapłacić życiem…

Nie czują nic poza jednym: potrzebą odnalezienia własnej duszy…

Są piękniejsi, doskonalsi, silniejsi. Nie muszą spać, jeść ani pić. Muszą tylko jedno: odnaleźć własną duszę. Wtedy wrócą do życia. Ale za straszliwą cenę…

Po tajemniczej śmierci rodziców siedemnastoletnia Renee zostaje wysłana do szkoły na drugim końcu Ameryki. W Akademii Gottfrieda wykłada się filozofię, historię zapomnianych cywilizacji i łacinę – martwy język. W łacinie najlepszy jest zagadkowy i piękny Dante. Od pierwszej chwili Renee wie, że są sobie przeznaczeni. Czemu więc Dante boi się ją pocałować?

Akademia Gottfrieda ma też inne tajemnice. Powoli Renee odkrywa mroczną historię szkoły i z przerażającą jasnością uświadamia sobie najstraszliwszą prawdę: jej ukochany może się stać jej zabójcą…

Poprostu kocham tą książkę *_* jest cudna, i aktualnie czytam jej drugą część :D 
                                                                   Na dziś to tyle. Pozdrawiam :** 

poniedziałek, 24 czerwca 2013

z życia...

 Na początku tego postu, może coś o szkole.... no więc na początku roku szkolnego znalazłam sobie złe towarzystwo... chodziłam na imprezy, wagary i nic się nie uczyłam bo nie starczało mi na to czasu, jeszcze niedawno się ogarnęłam... kilka znajomych mówiło mi że nie dam rady poprawić tych ocen i zdać zaległości ogólnie byłam załamana... nie wierzyli we mnie i przekonałam się że zależało im tylko na moich pieniądzach bo byli dożo starsi ode mnie i jakby samolubni... w klasie mam dwie plotkary których nienawidzę są niewychowane i oczywiście samolubne, miałam doła bo mi próbowały uprzykrzyć życie (po prostu o wszystko są zazdrosne) dogadywały mi o ocenach że na pewno nie zdam i w ogóle chyba udowodniłam im że się myliły, i że stać mnie na więcej niż myślą, otóż byłam zagrożona ze wszystkich przedmiotów, ale na moje szczęście poprawiłam wsszesyko w dwa tygodnie ;) teraz na szczęście koniec roku więc później ide do liceum i wiadomo nowi znajomi itd... ;).
     Teraz coś o mojej rodzince... jak napisałam w poprzednim poście moi rodzice rozwiedli się....  tata bił mnie, był psychiczny, pobił kiedyś jak mieszkaliśmy jeszcze w Niemczech kobietę z dwojgiem dzieci, na szczęście przeżyli choć trafili do szpitala... :/ zawsze robił awantury choć już jak miałam 12 lat nie wytrzymałam tego psychicznie, wszystko powiedziałam moim przyjaciółkom w szkole rozpłakałam się i załamana powiedziałam o tej sytuacji pani dyrektor, niespodziewanie wezwała do szkoły moich rodziców zapytała ich dlaczego ja i moje siostry chodzimy do szkoły posiniaczone i boimy się wracać do domu... moja mama się bała taty więc nic nie powiedziała , a jak tata to usłyszał w drodze do domu myślałam że mnie zabije więc kazałam się mamie zatrzymać i pobiegłam na policję gdzie wszystko powiedziałam i ogólnie to wszystko z policją trwało z pół roku, później moja mama też się bała i uciekłyśmy do większego miasta do rodziców mojej mamy... cieszę się że mam spokój od taty ma odebrane prawa do mnie i sióstr :D lecz teraz mieszkamy u dziadków ich domu jest 6 pokoi.. w jednym jest babcia, w drugim dziadek, w trzecim wujek, w czwartym kolejny wujek, piąty pokój oczywiście pusty bo mój dziadek sobie tak zażyczył ;/ a ja, moje dwie siostry, pies, i mama jesteśmy w jednym pokoju w którym nie mamy warunków do nauki, ubrania mam w walizce, książki w kartonach ;( !!! lecz niedługo się przeprowadzamy do zajebistego domu i będę miała w końcu swój pokój i normalne życie bo teraz tego już wytrzymać nie umiem.

                                                            Życie to ostry miecz,  na którym Bóg napisał

                                                                  ,,walcz, kochaj, cierp,,

                                                       

niedziela, 23 czerwca 2013

Siema ;)

      Witajcie, nie wiem dlaczego ale zawsze jakoś trudno mi zacząć... :D może na początek się przedstawię... mam na imię Kaja, rocznik 1997, urodziłam się w Niemczech mieszkałam tam jakiś czas, później przyjechałam do  Polski do małego miasteczka w województwie opolskim, jakiś czas później moi rodzice się rozwiedli i zamieszkałam w większym mieście jak widać dotychczas miałam skomplikowane życie choć wiele mnie nauczyło... jest wiele fauszywych ludzi których dopiero poznałam w tym większym mieście....zostałam raz wykorzystana przez chłopaka, upił mnie później na szczęście do niczego nie doszło choć jedno się zdarzyło czego raczej wolelibyście nie czytać. Jeśli chodzi o zainteresowania to lubię czytać książki (tylko o wampirach), kocham konie, często piję fantę <3 i lubię placki :D Bloga założyłam ponieważ dotychczas pisałam pamiętnik ale mam dwie siostry które lubią mi grzebać w rzeczach więc jednak nie mam prywatności w pokoju :D Mam nadzieję ze ktokolwiek czasami przeczyta jakiegoś posta i doradzi mi w trudnych sytuacjach  
                                                                                                                         Pozdrawiam :*